środa, 25 sierpnia 2010

niespodzianka!

Ostatnio nie mam zbyt dużo czasu by godnie fotografować moje królicze zbiory, więc póki co mały przerywnik w postaci bieżących małych zdobyczy. Oto co wykluło się z naszych wczorajszych jajek-niespodzianek! I to akurat niedługo po tym, gdy narzekałam, że nie udało mi się 'trafić' króliczka w innej serii kindera ;) Te pochodzą z takiej 'rabbit only'. Mała rzecz a cieszy :D
Swoją drogą zawsze zastanawiało mnie kim są ludzie wymyślający te zabawki ... Jeśli jest taka posada to ja bardzo chętnie ;p.
A i szkoda, że nasze plany co do kinderowego bloga nie doszły do skutku, mamy już całkiem porządną kolekcję! Choć do wystawy, którą poszliśmy kiedyś zwiedzić w Stegnie (ku - zdaje się - niemałemu zgorszeniu naszych co poniektórych towarzyszy podrózy xD) sporo nam jeszcze brakuje :P.

Kinderowe  kicaje
Sławna wystawa w Stegnie, której nie mogliśmy przegapić ;P
Share/Bookmark

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz